System sygnalizacji pożaru w biurowcu najczęstsze błędy projektowe.

System sygnalizacji pożaru w biurowcu jest jednym z najważniejszych elementów ochrony przeciwpożarowej. To od jego działania zależy szybkość wykrycia zagrożenia i możliwość przeprowadzenia skutecznej ewakuacji. Niestety w wielu budynkach biurowych pojawiają się błędy projektowe, które obniżają skuteczność instalacji lub prowadzą do fałszywych alarmów. Prawidłowe zaprojektowanie systemu wymaga znajomości norm, specyfiki obiektu oraz dobrych praktyk inżynierskich. W tym artykule przedstawiamy najczęstsze błędy projektowe popełniane przy tworzeniu systemów sygnalizacji pożaru w biurowcach oraz wyjaśniamy, jak ich uniknąć.

Niewłaściwy dobór elementów systemu sygnalizacji pożaru

Jednym z najczęstszych błędów jest stosowanie elementów, które nie są dostosowane do warunków pracy w biurowcu. Często spotyka się projektowanie czujek optycznych w pomieszczeniach, gdzie występuje duży ruch powietrza lub zmienne warunki środowiskowe, co prowadzi do fałszywych alarmów. W wielu biurowcach odpowiedniejsze byłyby czujki wielokryterialne, które analizują kilka parametrów jednocześnie.

Błędem bywa także dobór central o zbyt małej liczbie linii dozorowych. W efekcie projektanci próbują łączyć wiele pomieszczeń na jednej linii, co utrudnia lokalizację alarmu i opóźnia reakcję służb technicznych. Zbyt mała wydajność centrali może także utrudniać rozbudowę systemu w przyszłości, co jest częste w biurowcach o zmieniającej się aranżacji.

Niedostosowanie urządzeń do norm PN EN 54 jest kolejnym problemem. W projektach stosowane są często elementy bez odpowiednich certyfikatów lub dopuszczeń, co uniemożliwia późniejszy odbiór budynku przez straż pożarną. Taki błąd oznacza konieczność kosztownej wymiany komponentów.

W niektórych projektach pojawia się również dobór nieodpowiednich przycisków ROP. Lokowane są w miejscach trudno dostępnych lub narażonych na przypadkowe uruchomienia. Brak zgodności z normą wysokości montażu prowadzi do problemów podczas odbiorów technicznych.

Niewłaściwy dobór sygnalizatorów akustycznych również wpływa na bezpieczeństwo. W biurowcach z otwartymi przestrzeniami wymagany jest odpowiedni poziom natężenia dźwięku tak aby sygnał alarmowy był słyszalny nawet w warunkach hałasu instalacji klimatyzacyjnych czy sprzętu biurowego. Brak odpowiednich obliczeń akustycznych skutkuje niską skutecznością alarmu.

Nieprawidłowe rozmieszczenie czujek w przestrzeniach biurowych

Kolejnym powtarzającym się błędem jest nieprawidłowe rozmieszczenie czujek. W wielu projektach montuje się je zbyt blisko nawiewów klimatyzacji, co prowadzi do opóźnień w detekcji dymu. Powietrze z klimatyzacji rozprasza dym i utrudnia jego przepływ w kierunku czujki, co może znacząco wydłużyć czas reakcji systemu.

Innym problemem jest umieszczanie czujek w narożnikach lub przy ścianach. W tych miejscach zawirowania powietrza powodują, że dym nie dociera do detektora w odpowiednim czasie. Normy i dobre praktyki wskazują, że czujka powinna być zamontowana w centralnej części sufitu lub w miejscu zapewniającym swobodny przepływ powietrza.

Często występuje również błędne rozmieszczenie czujek w pomieszczeniach z sufitami podwieszanymi. Projektanci umieszczają czujki jedynie pod sufitem podwieszanym, zapominając o konieczności instalacji ich również w przestrzeni ponad sufitem. Ta przestrzeń jest często wykorzystywana jako kanał kablowy, w którym pożar może rozwijać się niezauważony.

Błędem bywa także stosowanie czujek dymu w kuchniach biurowych i pomieszczeniach socjalnych. W tych miejscach bardziej odpowiednie są czujki temperatury lub czujki wielokryterialne. Zastosowanie niewłaściwego typu prowadzi do licznych fałszywych alarmów i wyłączeń systemu.

W przestrzeniach open space często nie uwzględnia się przeszkód architektonicznych, takich jak ścianki działowe czy wysokie meble. W efekcie czujki nie pokrywają całej strefy, a część pomieszczenia pozostaje bez odpowiedniej detekcji. Poprawne rozmieszczenie wymaga analizy rzeczywistego układu pomieszczeń, a nie tylko planów architektonicznych.

Błędy w integracji SSP z innymi systemami bezpieczeństwa

System sygnalizacji pożaru w biurowcu rzadko działa samodzielnie. Najczęściej współpracuje z systemami oddymiania, wentylacji pożarowej, DSO, kontrolą dostępu i BMS. Błędy w integracji mogą doprowadzić do nieprawidłowej reakcji na alarm, a nawet do uniemożliwienia ewakuacji.

Jednym z typowych problemów jest brak spójności scenariusza pożarowego. Scenariusz ten powinien określać, które urządzenia uruchamiają się po wykryciu alarmu, w jakiej kolejności i w jakich strefach. Jeśli scenariusz nie jest opracowany lub jest niespójny, systemy mogą pracować w trybie sprzecznym, na przykład wentylacja może wtłaczać powietrze do strefy zadymionej.

Błędy w integracji dotyczą także nieprawidłowego okablowania. Linie sterujące nie są rozdzielane, co prowadzi do przenoszenia zakłóceń lub awarii pomiędzy systemami. W obiektach biurowych przewody sterujące powinny być odporne na ogień i prowadzone zgodnie z wymaganiami dotyczącymi bezpieczeństwa pożarowego.

Częstym problemem jest brak integracji SSP z kontrolą dostępu. W momencie alarmu drzwi elektromagnetyczne powinny się odblokować, aby umożliwić płynne przejście osób na drogę ewakuacyjną. Brak takiego połączenia może uniemożliwić ewakuację części pracowników.

Niewłaściwie zaprojektowana integracja systemu SSP z DSO prowadzi do problemów z przekazywaniem komunikatów głosowych. W wielu projektach sygnały sterujące nie są odpowiednio skonfigurowane, co powoduje, że komunikaty nie uruchamiają się automatycznie po wykryciu alarmu. Prawidłowa integracja wymaga dokładnego testowania obydwu systemów.

Nieprawidłowe projektowanie stref pożarowych i linii dozorowych

Strefy pożarowe są podstawą prawidłowego działania systemu sygnalizacji pożaru. Błędy w ich projektowaniu mogą doprowadzić do opóźnienia działań ratowniczych i nieprawidłowej identyfikacji zagrożenia. Jednym z najczęstszych błędów jest łączenie zbyt dużej liczby pomieszczeń na jednej strefie, co utrudnia lokalizację źródła pożaru.

W projektach często brakuje także wyraźnego podziału na strefy obejmujące klatki schodowe, korytarze i pomieszczenia techniczne. Te obszary wymagają odrębnych linii dozorowych, aby umożliwić szybkie działania w przypadku alarmu. Niewłaściwy podział utrudnia strażakom ocenę sytuacji po przybyciu na miejsce.

Błędem bywa także łączenie pomieszczeń o różnym ryzyku pożarowym na jednej linii dozorowej. Przykładem może być połączenie serwerowni z pomieszczeniem biurowym. W przypadku alarmu znacznie utrudnia to lokalizację źródła pożaru i opóźnia działania gaśnicze.

Projektanci często zapominają również o redundancji linii. Brak zapasowych ścieżek kablowych sprawia, że uszkodzenie jednej części instalacji powoduje wyłączenie całej strefy. W budynkach biurowych redundancja ma ogromne znaczenie z uwagi na dużą liczbę użytkowników.

Nieprawidłowe prowadzenie kabli to kolejny problem. Linie SSP powinny być prowadzone w korytach ognioodpornych, a ich odcinki w strefach pożarowych muszą mieć odpowiednią odporność ogniową. Niestety wiele projektów nie uwzględnia tych wymagań, co osłabia działanie systemu w warunkach realnego pożaru.

Braki w dokumentacji projektowej i uzgodnieniach

Dokumentacja projektowa jest podstawą prawidłowej realizacji systemu sygnalizacji pożaru. Błędy w dokumentacji skutkują problemami wykonawczymi, trudnościami podczas odbiorów oraz brakiem zgodności z przepisami. Jednym z najczęstszych błędów jest brak pełnej dokumentacji wykonawczej, co utrudnia prawidłowy montaż urządzeń.

W wielu projektach brakuje także obliczeń dotyczących zasilania awaryjnego. Centrala musi działać w trybie czuwania przez określony czas i zachować możliwość wzbudzenia sygnalizatorów. Brak obliczeń może spowodować, że akumulatory nie zapewnią wymaganej autonomii.

Częstym niedopatrzeniem jest brak uzgodnienia projektu z rzeczoznawcą do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych. Uzgodnienie to jest obowiązkowe, a jego brak uniemożliwia odbiór budynku przez straż pożarną. Błędy wykryte dopiero na etapie odbioru są kosztowne i czasochłonne do usunięcia.

W dokumentacji często brakuje schematów połączeń i listy urządzeń, co utrudnia serwisowanie systemu po zakończeniu inwestycji. Braki te prowadzą do utraty kontroli nad instalacją i problemów podczas modernizacji biur.

Niekompletna dokumentacja oznacza także problemy z prowadzeniem książki eksploatacji systemu. Brak danych o konfiguracji, lokalizacji czujek czy parametrach pracy systemu utrudnia prowadzenie przeglądów rocznych i wykrywanie usterek.

System sygnalizacji pożaru w biurowcu musi być zaprojektowany tak, aby działał niezawodnie w każdej sytuacji. Błędy projektowe mogą mieć poważne konsekwencje i znacząco obniżać skuteczność całego systemu. Staranna analiza obiektu, znajomość norm i doświadczenie projektanta to klucz do stworzenia instalacji, która rzeczywiście chroni życie i mienie użytkowników biurowca.